czerwinscy.net

Czerwinscy.net - strona główna
eXpat - czyli Polak na zesłaniu w Anglii Banki 
Internet 
Prawo jazdy 
Ronda 
Ruch drogowy 
Standardy 
Telefony 
Telewizja 
Zakupy 
   

eXpat - czyli Polak na zesłaniu w Anglii... O telefonach...

Założenie telefonu okazuje się tu procedurą niezwykle prostą. Dzwoni się pod numer 150 z dowolnego telefonu stacjonarnego i się mówi: "Dzień dobry, chciałbym mieć telefon i to już" a pani po drugiej stronie mówi: "No już to może nie, ale za 15 minut może być". Jedyne co jest potrzebne do załatwienia tego, to znajomość adresu, pod którym ma być uruchomiony telefon (łącznie z kodem pocztowym, to jest bardzo ważne) oraz najlepiej dane banku, aby uruchomić tak zwany direct debit. Jeśli nie ma się numeru konta, to trzeba poprosić o przysłanie umowy i zadeklarować, że samemu się założy stałe zlecenie w banku lub, że będzie się płacić czekiem. Pani z BT zazwyczaj doradzi jeszcze jaki plan taryfowy wybrać i w ogóle jest bardzo miła. Najważniejsze jednak, że po tych 15 minutach telefon faktycznie zaczyna działać.
Oprócz BT są oczywiście inni operatorzy. Należy do nich na przykład NTL, który oferuje głównie cyfrową telewizję kablową i szerokopasmowy dostęp do internetu. Ale z przyjemnością założą też telefon. Nie wiem jednak jak to wygląda od strony organizacyjno logistycznej, bo z ich usług nie korzystaliśmy. Ale podejrzewam, że raczej podobnie.

Zupełnie oddzielną kwestią są telefony komórkowe. Tutaj sprawa jest nieco trudniejsza, bo trzeba się wylegitymować jakimś dowodem potwierdzającym miejsce zamieszkania. Niestety wygląda to dość podobnie do metod stosowanych w Polsce. Mi zależało bardzo na szybkim uzyskaniu telefonu więc co zrobiłem? Kupiłem go w internecie. Raz, że taniej, dwa, że przysyłają telefon do domu, aktywują kartę a dopiero po dłuższym czasie pytają o dokumenty. :-) Najczęściej żądają też wpłacenia kaucji, od której potem odliczają kwoty kolejnych rachunków. Jednak kaucja przy zakupie telefonu przez sieć też jest niższa niż w klasycznym sklepie na ulicy.
Co ciekawsze, kontrakty podpisuje się tu zaledwie na 12 miesięcy, czyli o ile pamiętam, dwa razy krótszy okres niż w Polsce a telefony nie mają simlocków!

Oczywiście wszystkie sieci oferują też system pre-paid, czyli odpowiedniki naszych polskich popow, simplusów i taktaków. Jest to jednak, jak wiadomo, rozwiązanie nieco droższe. Natomiast idzie się do sklepu, kupuje i działa.

To co mnie najbardzie zafascynowało w Anglii, to fakt, że telekomunikacja w tym kraju należy do najtańszych w Europie! Przez telefon da się załatwić wszystko tanio i szybko. Penetracja telefonii na wyspach jest ogromna i z tego też powodu większość firm oferuje możliwość zamawiania usług i towarów właśnie przez telefon. I nie mówie tu o kupowaniu czajnika w sklepie wysyłkowym, ale o wzięciu kredytu z banku, oddaniu auta do przeglądu, czy zmianie dostawcy prądu, gazu, wody... Jak sobie przypomnę pielgrzymki do rozmaitch urzędów w Polsce, to mnie nieprzyjemny dreszcz przechodzi. Tutaj, jeśli masz telefon, możesz załatwić właściwie wszystko.

Teraz jeszcze kilka słów o telefonach zagranicznych, znaczy chodzi mi o telefonowanie za granicę. Otóż brak monopolu otwiera możliwości dla konkurencji. Dzięki temu powstały firmy, które oferują połączenia zagraniczne do kilku razy tańszych niż BT. Tak jak w Polsce można wybrać operatora do połączeń międzymiastowych, tutaj bez względu na to, dokąd się dzwoni, można wybrać 4-cyfrowy prefiks. Dzięki temu telefon do Polski kosztuje mnie 18p za minutę (bez względu na porę) a nie 40p, które musiałbym zapłacić w BT. Polecam więc dokonanie rozeznania w rynku po przybyciu tutaj na miejsce i aktywację takowych usług. Co miesiąc dostaje się po prostu dodatkowy rachunek od Twojego niezależnego operatora i tyle. Rozwiązaniem jeszcze tańszym są rozmaite karty telefoniczne, które kupuje się najczęściej w sklepach prowadzonych przez Hindusów (po roku bytności tutaj wciąż nie wiem dlaczego właśnie przez nich). Mając w ręku taką kartę dzwoni się pod darmowy numer, wstukuje PIN i gada się z Polska za... heh, ostatnio znalazłem kartę pozwalającą na rozmowę z Polską za mniej niż 8p za minutę.
Dlaczego tak tanio? Ano wszystkie te tanie firmy tłumaczą, że mają znacznie prostszą strukturę i zarządzanie, mniejsze koszty własne. Ja jednak podejrzewam, że oszczędzają głównie na tym, że korzystją z VoIP (Voice over IP), czyli przesyłaniu dźwięku przez Internet.

Kilka telefonicznych (stacjonarnych) linków:
British Telecom - narodowy operator telefoniczny w Anglii
NTL - TV kablowa, szybki internet i telefony
Vartec - tanie połączenia międzynarodowe
OneTel - szybki internet oraz tanie rozmowy ze światem

Linki komórkowe: O2
One2One
Orange
T-Mobile
Vodafone

      Czerwińscy.net - ostatnie zmiany 26.07.2002